"Niech zstąpi Duch Twój i odmieni oblicze ziemi. Tej  Ziemi !”.    Tak  w  1979 roku  wołał    papież Polak    na  placu  Zwycięstwa    (obecnie     Piłsudzkiego) w Warszawie. Jego   słowa  w   dziesiątą rocznicę   śmierci    powinny    dać    do   myślenia    każdemu, komu   na sercu leży dobro tego kraju. Były bowiem   przyczynkiem    do    obalenia systemu    totalitarnego,  co    stało się  w wyniku     czerwcowych    wyborów   w    1989 roku. Był to czas wielkich nadziei na lepsze jutro . Wydawać by się mogło, że te 25 lat transformacji ustrojowej powinno wystarczyć do zaprowadzenia porządku w kraju, który od zakończenia drugiej wojny światowej był pośmiewiskiem nowoczesnego świata.  Przez ostatnie osiem lat platformiani  towarzysze zadbali, by było jak w bananowej republice.  Wcale się nie dziwimy, że w czasie różnych rozrób manifestanci skandują „precz z komuną”. Przecież ta komuna dalej trwa. Kiedyś nie było winnych podejmowania  idiotycznych decyzji, bo podejmowało je plenum „komitetu centralnego czy wojewódzkiego”. Dziś podejmujący decyzje śmieją się społeczeństwu w nos : „no i co mi zrobicie?”. Zamiast standardów europejskich - łapownictwo, pospolite złodziejstwo, fałszowanie oświadczeń majątkowych, totalny chaos.  Rządząca partia w swym  statucie przywołuje naukę społeczną JPII niewiele z niej rozumiejąc.  Żadna siła nie  jest stanie przeciwstawić  się partyjnym żołdakom, których jedynym celem jest wzbogacenie się za wszelką cenę.  Praktycznie każdy dzień przynosi  nowe informacje o wyczynach niebiesko-pomarańczowej szarańczy.

Add a comment

   Na Śląsku narodziła się nowa świecka tradycja.  Otóż odchodzący ze swoich stanowisk prezydenci oraz    marszałek    województwa  otrzymali   stanowiska     doradców, pełnomocników    i innych niepotrzebnych    drążycieli  publicznej   kasy. W Katowicach „sołtys z Kostuchny” został   doradcą wybranego  z    woli Katowiczan prezydenta.  A   prezesowanie   przy okazji   tyskiej spółce to istny majstersztyk. W  Chorzowie jeden   z  wiceprezydentów został wysłany na emeryturę. W urzędzie będzie jednak  dalej „pracował” jako pełnomocnik ds. inwestycji kluczowych i komunalnych.   Nas jednak  najbardziej  denerwuje fakt, że   w urzędzie marszałkowskim  pracować będzie b. marszałek Sekuła.

Add a comment

     „Tomczykiewicz  wypier….”.  Tak    górnicy      pozdrawiają    siedzącego   jeszcze      na     stołku   vice-ministra  gospodarki, który    nie    tak    dawno     odpowiadał   za   górnictwo. Nie będziemy    w   tym miejscu komentować  obecnej     napiętej     sytuacji     związanej    z    zamykaniem, o przepraszam z restrukturyzacją kopalń. Wiemy jedno. Wszystko wyjaśniłoby się wówczas, gdyby  do kopalń trafiły niezależne audyty. Sytuacja byłaby podobna  do tej w  Kolejach Śląskich, kiedy to zniknęło ponad 30 mln. złotych.  Jak sięgnąć pamięcią kopalnie zawsze były dojone. W różnych czasach, różnie nazywały się te  dziwne twory, gdzie nikt nie pracuje za 1500złotych. Gdzie  prezesowi, który wsławił się jedynie tym, że   w  pracy jedynie    bywał, na odchodnym płaci    się    gigantyczną odprawę. Taką gospodarkę prowadzi się w Kompanii Węglowej.  Nikt   pewno już nie    pamięta    jak  dwadzieścia kilka lat temu posadzono wielu dyrektorów kopalń uczestniczących w mafii węglowej.   A łapówki za nikomu nie potrzebne   na kopalniach inwestycje  to normalka.   ABW aktualnie rozpracowuje

Add a comment

     „Coś poszło nie tak” – tak prezes Godlewski skomentował swój mizerny wynik wyborczy w wyścigu  o   fotel   prezydenta   miasta Katowice. Panie   prezesie  wszystko jest w porządku. Katowiczanie   wykazali się obywatelską   dojrzałością  i    nie dali   się   nabrać  na  pańskie „umiejętności” i  „dokonania”. Nie uwierzyli w „zielonych ludzików” rzekomo wieszających pańskie portrety na znakach drogowych.  Z nieskrywaną  satysfakcją musimy tutaj zaznaczyć, że jest to nasze skromne zwycięstwo. Cieszymy   się   jednocześnie, że   zyskaliśmy sprzymierzeńców w   walce   z platformianymi karierowiczami. Odsyłamy   w   tym    momencie do   artykułu  Bogusława   Ziętka –  Szefa „Solidarności 80”   pt.   „Pijawy z platformy”   zamieszczonego  w „Kurierze Związkowym”.  Jednocześnie otrzymaliśmy ulotkę wyborczą dotyczącą naszego ulubieńca, z której wynika, że parkowe szambo śmierdzi jeszcze bardziej. Z zadowoleniem przyjęliśmy również informację, że     Siemianowiczanie  wywalili     Jacka    Guzego   z   fotela   prezydenta. W   tym miejscu przypominamy, że człowiek ten przez jakiś czas zasiadał w Radzie Nadzorczej WPKiW SA i pośrednio   odpowiada    za  katastrofalny stan parku. Nadzorował także miejską spółkę, która „zakupiła” część parkowych pracowników. Cieszymy się również, że

Add a comment

Drogi Czytelniku !

    To już pięćdziesiąty odcinek. Nie wiemy, czy się cieszyć, czy też zapłakać nad losem naszego ukochanego parku, naszego ukochanego Śląska, czy też naszego ukochanego kraju. Nie ma dnia, by rządząca ekipa  nie doprowadzała nas do rozstroju nerwowego. Donaldinio umiał tak pokombinować, że wszystkie afery jakoś rozchodziły się po kościach. Taśmowa go chyba tak gruchnęła, że postanowił się ewakuować do Brukseli.
Obecna premier pokazała pazurki układając   obecny rząd. Po   co kobiecinie potrzebne były różne partyjne knowania, kiedy teraz obu wrogów ma na oku. Myślimy, że   teraz  należałoby jeszcze    zmienić  nazwę  partii. Wówczas platforma przestanie kojarzyć się społeczeństwu z milicją, która   również była obywatelska. Milicję   często określano jako „bijące serce partii”, platforma zaś, leje na  nas….
Biorąc pod uwagę fakt, że do rządu zaproszono Schetynę i Grabarczyka  należy to uznać za zjednoczenie platformy. Proponujemy,  by   platforma  zmieniła nazwę na    PZPO,  czyli Pokątnie Zjednoczona Platforma Odmóżdżona. Nazwa ta będzie  adekwatna do poczynań jej funkcjonariuszy, najpierw w aferze taśmowej, a teraz w aferze Sikorskiego.   Policzkiem   dla Narodu Polskiego jest wsadzenie  takiego   dyplomatycznego  „geniusza”  na fotel marszałka!
„Na żadnym   spotkaniu  z  Putinem nie padła propozycja podziału Ukrainy”- stwierdził Tusk. Uważamy, że będąc jedną nogą w Brukseli Tusk mógł sobie darować.
    My tu gadu, gadu, a nasz ulubieniec przebiera nogami. Prezydentura czeka. Myślimy jednak, że Katowiczanie  to   rozsądna  społeczność, która   nie   da się przekonać „plewami”. Tym bardziej, że społeczeństwo Śląska  jednoznacznie    ocenia  rządy tego pana w naszym ukochanym parku. "
Na marginesie - dziś    Parkiem   rządzi kolejny, jeszcze bardziej amatorski partyjny nominat PO (niedoszły  prezydent Katowic, który dostał to stanowisko na pociechę, głównie z powodu więzi rodzinnych z europosłem Olbrychtem), ślicznie dryfując w stronę popularnego tryptyku : bród, smród i ubóstwo" (Salon 24.pl). Komentarz chyba zbyteczny.
    Nasz    ulubieniec wierzy   jednak  w moc BOT-oxu

Add a comment

   „Zarząd regionu  śląskiej    PO    zdecydował, że radny i prezes Parku Śląskiego będzie kandydatem ugrupowania na prezydenta stolicy województwa śląskiego”.   Prezydencie Uszok!    Co   żeś   Pan   najlepszego narobił?   Myśleliśmy, że  laureat   lauru umiejętności trafi za chwilę w   polityczny niebyt. Wystarczyło, że zrezygnował Pan z kandydowania, a słońce parku poczuł zapach koryta i dalej do żłobu. No i machina ruszyła.  Prezio    już   zacierał   ręce.

Add a comment